Własny fanpage? Czemu nie!

     Szczerze przyznam, że nigdy nie udawało mi się zapamiętać nazwy bloga, którego tematyka mnie interesowała. Nie wiem dlaczego to zadanie jest ponad moje siły. Właściwie nawet, jeśli klikam subskrybuj, to szybko o tym zapominam. No cóż, każdy ma jakieś swoje dziwactwo ;-).
Ostatnio uświadomiłam sobie jednak, że jedynym wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, gdy strona czy blog ma swój fanpage na Facebook-u. Wówczas aktywność pojawia się na mojej stronie głównej i jestem na bieżąco z publikowanymi postami.

Właśnie dlatego pomyślałam sobie dzisiaj, że w sumie też mogę założyć taką stronę na fejsie. Przypuszczam, że gdy w końcu powiem znajomym o blogu, będzie im o wiele łatwiej go śledzić. Dla mnie samej fanpage będzie przypominajką, która nie pozwoli zapomnieć o dodawaniu nowych postów. Jeśli dodatkowo fanpage zainteresuje kogoś z Was, będzie mi naprawdę bardzo miło.
Poniżej wklejam link do tej strony. Można go również znaleźć na stronie głównej, tuż nad archiwum bloga :-).

https://www.facebook.com/intheusa