Przygotowania do świąt

     Przygotowania do świąt zaczynają się tuż po święcie dziękczynienia. Już następnego dnia w radiu pojawiają się świąteczne reklamy, świąteczne piosenki, a czarny piątek, to najlepsza okazja ku temu, żeby kupić choinkę nawet 80% taniej. Tym, co bardzo mnie dziwi jest fakt, że Amerykanie kupują prawdziwe drzewka. Póki co w żadnym sklepie nie udało mi się znaleźć sztucznych choinek. Szczerze mówiąc bardzo mi się to nie podoba. Jedyne prawdziwe choinki, jakie jestem w stanie zaakceptować, to te, które rosną na zewnątrz. Za każdym razem niesamowicie rozczulają mnie jednak palmy w San Francisco, które o tej porze roku przepasane są świątecznymi ozdobami. Żałuję, że wciąż nie zrobiłam im żadnego zdjęcia.

Rodzina, u której mieszkam, z okazji świąt zmienia wystrój mieszkania. Właściwie robią to przy okazji każdego większego święta. W ten oto sposób dom zmienia się na Wielkanoc, później na Halloween i Thanksgiving, a pod koniec roku na Boże Narodzenie.
Mówiąc o zmianie wystroju mam na myśli zmianę obrazów, naczyń, ręczników, sztućców, figurek i innych ozdób na takie, które bardziej kojarzą się ze zbliżającym się świętem. Gdy przyjechałam tutaj ponad miesiąc temu, w całym domu można było znaleźć dynie. ozdoby ze sztucznymi pajęczynami i książki związane z duchami. Po święcie dziękczynienia wygląd domu zmienił się. Miejsce dyń zajęły figurki świąteczne, na ścianach pojawiły się obrazy związane ze świętami, w przedpokoju stoi bałwan, nad kominkiem święty Mikołaj, a poniżej wiszą duże czerwone skarpety.

Z racji tego, że święta tuż tuż, postanowiłam wysłać do Polski paczkę z prezentami. Wysyłka zajęła mi jednak kilka godzin, bo podczas mojej wizyty na poczcie okazało się, że nie mogę wysłać do Polski perfum. Powiedziano mi, że nie przyjmą mojej paczki, dopóki nie wyjmę ich z pudełka. Musiałam więc pojechać do sklepu, kupić inny prezent i zapakować rzeczy jeszcze raz. Przy okazji konieczne było podanie informacji dotyczących tego, co dokładnie wysyłam do Europy i jaka jest wartość tych rzeczy.
Poprosiłam o to, żeby przesyłka dotarła tak szybko jak tylko to możliwe. Zrezygnowałam jednak z tej opcji, gdy usłyszałam: "130 dolarów i paczka będzie w Polsce za 3 dni". Po pierwsze to niesamowicie dużo pieniędzy jak za nadanie zwykłej, dość małej paczki. Po drugie nie wierzę w to, że są w stanie doręczyć te rzeczy w 3 dni. To przecież 10 000km stąd. Koniec końców zdecydowałam wysłać paczkę za, bagatela, 70 dolarów. Ma dotrzeć przed świętami (6-10 dni).


A poniżej kilka z naszych świątecznych ozdób:











Przygotowania do świąt Przygotowania do świąt Reviewed by Tsavo on 12/10/2015 Rating: 5

2 komentarze:

  1. PANI ANETO

    Gorące pozdrowienia z Prowork:-)
    Zdjęcia na blogu są pięknie, przepiękne!:-) Z przyjemnością będziemy śledzić nowe wpisy o #aupairlife w Kalifornii. Trzymamy kciuki za udział w naszym konkursie na najlepszy AuPAIR BLOG 2016! Gratulujemy tez super filmików aupairvlog na Youtube:-) czekamy na nowe relacje:-) i opinie o życiu au pair w USA:-) Pozdrawiamy światecznie z warszawy Prowork team:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wpis i również pozdrawiam Was serdecznie :)

      Usuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.